Czy wiesz że na całym świecie są setki tysięcy modelek?
A jak myślisz, ile z nich żyje z tej pracy, bez konieczności dorabiania?
A może modelka którą znasz z Instagrama pracuje na etacie i od czasu do czasu pojawia się na bilbordach. To nic złego, to normalka.
Modelką w obecnych czasach może zostać prawie każda osoba która ma na to ochotę.
Istnieją nawet „agencje modelek” które skupiają setki , a czasem tysiące twarzy.
Problem w tym że to nie agencje decydują czy będziesz miała zlecenie. O tym decydują klienci, czyli marki odzieżowe, projektanci oraz wszelkie osoby i przedsiębiorstwa potrzebujące usług modelek.
Jeśli jesteś w agencji i nie masz zleceń, to mogą być dwa powody. Pierwszy to brak zapotrzebowania na osoby o Twojej charakterystyce, lub przesycony rynek tego typu osobami. Drugi powód, to brak zaangażowania agencji, ale to zdarza się rzadko.
Wychodzi na to że problem polega na tej właśnie charakterystyce lub popycie. O co tu chodzi ?
Wyobraź sobie że do reklamy potrzebna jest dziewczyna o krótkich blond włosach, o pogodnej i młodo wyglądającej twarzy, wzrost 170 – 180 cm, ogólnie szczupła . Takich dziewczyn w agencjach jest naprawdę od groma, a tylko jedna może zdobyć zlecenie – to jest właśnie przesycenie.
Co innego jeśli poszukiwana jest modelka potrafiąca doskonale chodzić na wybiegu, o wzroście 176-180 cm , biodra 87-90cm, talia 60-63, biust 78-82cm … itd., to takich dziewczyn jest już znacznie mniej, w związku z czym znacznie im łatwiej zdobyć zlecenia.
Nie ma jednak modelki uniwersalnej, ponieważ poza wymiarami jest jeszcze konkretny wygląd, czyli to czego szukają zleceniodawcy.
Zazwyczaj poszukiwane są dziewczyny o proporcjonalnej sylwetce, czyli nogi powinny stanowić więcej niż połowę długości ciała (mierzy się to od tej wystającej kości biodrowej) . Im dłuższe, tym lepiej (ale bez przesady).
Twarz – po pierwsze musi być naturalna i powinna być maksymalnie symetryczna. Oczywiście nie jest możliwa idealna symetria, ale im bliżej tym lepiej. Symetrię sprawdzisz przykładając linijkę pod oczy i patrząc czy są na tej samej wysokości. Czy ich rozmiar jest podobny. Czy lewa połowa twarzy nie różni się mocno od prawej.
Oczy – szeroko rozstawione są idealne (oczywiście bez przesady)
Usta – naturalne ale pełne
Nos – nie może być ogromny, ale na to akurat najmniej się zwraca uwagę
Uszy – obojętne, byleby nie wyglądały jak u plemion afrykańskich, ale mogą odstawać.
Kości policzkowe wyraźnie zaznaczone – to jest ideał, ale powiedzmy sobie szczerze że niewiele modelek tak ma
Szyja – odpowiednio długa
Włosy – zadbane – długość obojętna (i tak Ci zetną ;p )
Postawa – nienaganna – zgarbione i “krzywe” dziewczyny mają małe szanse
Pamiętaj jednak że to klient decyduje czy Cię zatrudni, a nie agencja modelek. Możesz się więc nie podobać agencji, ale klient będzie cię chciał zatrudnić – lub odwrotnie.
Zasięgi – to taki nowy typ urody 😊. Jeśli jesteś influenserką i masz odpowiednie zasięgi, to wymiary i wygląd tracą na znaczeniu.
A teraz Cię zaskoczę (albo nie). Najważniejsza w zdobywaniu zleceń jest osobowość. Dziewczyny które siedzą w koncie nigdy nie zrobią kariery. Jeśli jesteś na przyjęciu, a nikt Cię nie zauważa, nie zdobędziesz zbyt wiele. Skromność pozostaw sobie w kontaktach ze znajomymi, a w pracy musisz być otwarta, mieć błysk w oku, energię i pełne zaangażowanie.
Oczywiście przeginanie w jakąkolwiek stronę jest niewłaściwe, więc nie właź tam gdzie Cię nie chcą i nie narzucaj się. Staraj się wyczuć sytuację i zachowuj się odpowiednio do niej.
Wspomniałem wcześniej o braku zaangażowania ze strony agencji modelek. Zdarza się tak, szczególnie w przypadku małych agencji, które pomimo że są czasem bardzo ambitne, to nie mogą się zbyt mocno zaangażować z powodu braku kontaktów, budżetu itd. Oczywiście znajdziesz też agencje, które poza zapisaniem Cię na „listę uczestników” nie będą nic robiły.
Jeszcze jedno. Normalną rzeczą jest że agencja modelek, posiadająca w swoim portfolio wiele podobnych twarzy, w pierwszej kolejności poleci klientowi bardziej doświadczoną osobę, z którą nie miała nigdy problemów. Oczywiście, jeśli klient zażąda pełnego portfolio agencji i znajdzie tam Ciebie – początkującą modelkę, to może się udać. Jednak zazwyczaj wygląda to tak, że klient otrzymuje maila z propozycjami i jeśli mu się spodoba to korzysta, a jeśli nie to szuka w ofercie innej agencji. Osoby odpowiedzialne za wybór modelek po prostu starają się zaoszczędzić maksimum czasu, a oglądanie setek zdjęć jest dla nich marnotrawstwem.
Czy w związku z tym początkująca modelka nie znajdzie zatrudnienia ?
Oczywiście że masz szanse, ale nie licz na to że po miesiącu pracy pojedziesz na fashion week. Oczywiście zdarzają się sytuacje że tak się dzieje, ale to tylko w dużych i renomowanych agencjach, do których osobiście przyjeżdżają scouterzy, dyrktorzy castingów itp.
Aby zwiększyć swoje szanse, pojawiaj się na wszelkich dostępnych castingach. Poproś swoją agencję o możliwość wyjazdu na zamknięty casting (taki na który mają wstęp tylko zaproszone osoby). Jeśli masz fundusze, to zaproponuj że dojedziesz tam we własnym zakresie (bo agencja może się bać w Ciebie inwestować i dlatego Cię nie wysyła). Jeśli Cię będą chcieli zatrudnić, to niech agencja Ci zwróci wszelkie koszty (albo szukaj innej).
Zobacz także artykuł: Agencje Modelek – temat rzeka